W trakcie zajęć nauczyciel Robert Anderson (David Schofield) zostaje uderzony przez studenta. Dyrektorka szkoły wysyła mężczyznę na trzymiesięczny urlop, podczas którego życie pedagoga wywraca się do góry nogami. Robert staje się niestabilny emocjonalnie i zaczyna sięgać po alkohol. Nauczyciel rozstaje się z żoną Helen (Juliet Aubrey), a
Śmiercionośni parkourowcy w surrealistycznym świecie bezmózgich istot.Jeśli to miał być thriller to reżyser ewidentnie zakpił z widza.
Szkoła jako miejsce akcji, to całkiem dobry pomysł. Wszystko rozgrywa się późnym wieczorem, a oprawców jest kilku. Są zakapturzeni i mają czarne maski, przez co wyglądają jakby nie mieli twarzy, a ponadto skaczą po szafkach i potrafią się bezszelestnie przemieszczać.
Ogląda się to całkiem lekko i nie nudzi, brakowało...
Średnie na filmwebie bywają jakimś ponurym żartem. 4,6? Rozumiem, że ten film nie miał żadnych
scen gore, a był slasherem - mnie też to momentami irytowało. Rozumiem, że jego nijakie
zakończenie pozostawiało sporo do życzenia. Ale mimo to "F" okazał się trzymającym w napięciu,
pełnym suspensu dreszczowcem, bardzo...