Bóg powraca na ziemię. Znalazł człowieka mającego spełniać rolę nowoczesnego Mojżesza. Wybór padł na menedżera wielkiego supermarketu. Takim obrotem spraw zachwycony jest też pracujący tam sprzedawca. Z gorliwością neofity i naiwnością dziecka podąża za Wybranym. A Bóg Wszystkich Ludzi chodzi w tenisówkach i golfowym kapeluszu. Film nominowany do Oscara dla Larry'ego Gelbarta za scenariusz.
założenie tej komedyjki prostym jest: współczesnym Mojżeszem zostaje przeciętny Amerykanin (typowa dla Amerykanów logika nakazała im zastąpić wybrany naród żydowski swoim) i za zadanie ma głosić słowo boskie. samo przesłanie Stwórcy nie jest skompikowane i wpadły na nie niedorozwinięty przedszkolak, ale mniejsza o...