Scenariopisarska Alice (Brittany Murphy) przeprowadza się do starego wiktoriańskiego domu. Zamierza tam odpocząć po przebytym załamaniu nerwowym oraz dokończyć na czas pisanie nowego dzieła. Jednak, kiedy się wprowadza, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Alice słyszy tajemnicze dźwięki i nie potrafi rozróżnić co jest prawdą, a co tylko jej wymysłem. Sprawy jeszcze bardziej się komplikują, gdy Alice znajduje na strychu pudełko zawierające pewne nagranie..
Bo chyba nie tylko ja mam problemy z interpretacją zakończenia. To wszystko było tylko wymysłem Alice? Lucy i David nigdy nie istnieli? To Alice była tym Davidem a Rebecca Lucy? Wszystko powstało tylko na potrzeby scenariusza, który pisała Alice? Z tą kamerą to nie łaził ciągle David tylko Alice, filmując nie Lucy a...
więcejze względu na śmierć aktorki-przemilczę..Śliczne oczy-ale..chodzenie kilkunastominutowymi scenami-z tymi szerokootwartymi oczami-to..jeszcze nie żadne aktorstwo..Ogólnie-najlepszy z filmu-był..dom.Przepiękny i pięknie umeblowany..Chciałabym taki dom z całym stadem zombie i topielców ze świrniętymi mężami..Szkoda,że...
więcej