Moim zdaniem drugi sezon jest całkiem udany. Warty obejrzenia w całości.
Każdy odcinek ma coś do zaoferowania. Czasem jest to groteska, czasem niesamowita grafika, niestety rzadziej poruszająca fabuła. Chyba pierwszy sezon oczarował nas na tyle, że podświadomie oczekiwaliśmy jakiegoś efektu wow pokroju "Za szczeliną...
... tylko że cały efekt zepsuty przez fakt, że ludzie radzieccy mówią po angielsku z akcentem tak zwanym rosyjsko-hollywoodzkim. Szkoda.
W pierwszym sezonie to było dobre, kreatywne, dosyć zabawne. Tu wieje nudą, powtarzaniem tego samego schematu, cringem. W kółko powtarzanie tego samego i to w dość mało kreatywny sposób. Rozczarowujące, a pozostałe odcinki są jeszcze gorsze.
Nie jestem pewien czy pojscie w tak krotkie odcinki bylo dobrym kierunkiem. Owszem niektore odcinki idealnie pasowaly do 10-17 minut, ale nie wszystkie. Powiem wprost zdecydowanie bardziej wolalbym podejscie blizsze Black Mirror gdzie tez mamy oddzielne historie ale mamy tez mozliwosc poznania danych postaci znacznie...
więcejJak tylko po pierwszym opowiadaniu zobaczyłem "based on short story written by" pomyślałem: Wow! Może zobaczymy tu coś Dicka, Gibsona, Asimova, Lema? Tak się nie stało, niemniej antologia nad wyraz udana! Użyto tekstów mniej znanych pisarzy SF i fantastyki. Nie jestem tylko pewien czy wykorzystano już wcześniej gotowe...
więcejStare, stare opowiadanie. Dość dokładna ekranizacja opowiadania, które czytałem w latach 90. Być może któraś z antologii "Don Wollheim proponuje". Ktoś pomoże?
Mój Boże, dawno nie widziałem tak pięknych i ciekawych krótkometrażówek, może nie wszystkie ale większość ma predyspozycje żeby nawet całą serie mieć, po obejrzeniu stawia się pytania, co dalej, albo co było wcześniej, ciekawość zżera że masakra. Czekam na kolejny sezon bo każdy odcinek z osobna jest arcydziełem :D
Z niektórych epizodów klimat wylewa się wiadrami.
Audio wizualnie jest mega!!!1
Mam nadzieje że powstanie drugi sezon!!
Za takie produkcje kocham netflix!
Szkoda że niektóre odcinki to *tylko* pokaz techniki animacji. Zabrakło czegoś więcej, nieco fabuły, nieco treści. Po pierwszych odcinkach byłem w szoku, że niektóre mają 6minut, z czołówką i napisami końcowymi. A więc po kolei:
1. "Sonnie ma przewagę". Podobnie jak w "Black Mirror" - pierwszy odcinek ciężki, ale...
Najlepsze co widziałem od lat. Może dlatego że na podstawie noweli o tym samym tytule?
Bo jakoś nie chciało mi się wierzyć, że autorzy tak dobrze odrobili lekcje zarówno z poezji jak i z geologii Io.
Niemniej mnie zachęciło do poszukiwania wiedzy i czytania wierszy.
Polecam w oryginalnej wersji językowej!
Najbardziej spodobał mi się 1 odcinek, szkoda że nie ma z tego całego serialu bo coś czuje że wylądował by on obok gry o tron, wikingów i breaking bad na półce z ulubionymi serialami <3