Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś innego. Jest trochę momentów, fajne teksty z życia wzięte ale są też momentu odejchane które mi osobiście wydały się przesadzone. Poza tym reżyser mógł sobie odpuścić pewne odniesienia do kościoła i polityki bo wyszły strasznie sztucznie. Ogólnie to do kina nie warto na to iść. Lepiej poczekać aż się pojawi w telewizji. Na plus to brak Karolaka, Adamczyka i innych wyświechtanych twarzy znanych z polskich komedii.