To nie jest zwykły dokument bardziej komedio dokument, nie dla każdego ale mimo to fajnie się oglądało :D
Ja bym tego nie nazwał komedią a sieczką prawie zupełnie przypadkowo zmontowaną w jakiś rodzaj paszkwilu politycznego. Na przykład fragmenty z pogrzeby księżnej Diany zmontowano z obok radzieckiego filmu o ataku na Pałac Zimowy podczas rewolucji październikowej.
Cały film składa się właśnie z tego rodzaju humoru polegającego na wycinaniu słów i obrazów z ich kontekstu.