obstawiam, że:
1. samochód z trupem miał wypadek od razu po spuszczeniu go na drogę z hola
2. miał zapasowe klucze (?)
3. obrobiono podkładając na miejsce oryginałów te "łatwopalne" podróbki, a zahipnotyzowani konwojenci nie ogarnęli sprawy

2. Każdy czarodziej to potrafi. Tym bardziej taki, który należy do oka horusa.

Jestem osobą, która uwielbia wszystko co logiczne, ale ten film nie ma taki być. Chodzi własnie o to, aby nie wszystko dało się wytłumaczyć. Moim zdaniem film zostawia pewne piętno w umyśle każące się zastanawiać czy magia na pewno nie istnieje...

A mi się tam wydaje, że kolega wyżej ma po prostu problemy emocjonalne i doszukuję się wszelkich nieścisłości w filmie, który ma się po prostu miło obejrzeć..
Ja szczerze powiem, że współczuje takim ludziom, którzy nie potrafią czerpać ani trochę radości z obejrzenia "nielogicznego" filmu.. Ten, jak ten.. Ale oglądając jakąś komedie/parodie - To już całkiem, można zawału dostać ;)

Widziałeś Prestiż? Ja tak i od początku skupiłem się na odtwórczości tego filmu, chociaż nie chciałem, ale za dużo tego było. Sporo można przewidzieć. Sama nielogiczność nie jest zła, jeśli tworzy absurd zwracający uwagę na dany problem lub powoduje uśmiech na twarzy ;) (Monthy Python ^^) W kinie akcji rekompensuje porządna rozróba, a tu? Dostajesz 5 minut później potwierdzenie na ekranie, że właśnie o tym się myślało jak potoczy się akcja :/