Ciekawa fabuła, dobrze napisany główny bohater, akcja, zero CGI, brutalny i po prostu bardzo fajny. Pierwszy od dawna film, który nie wpycha do gardła żadnej ideologii, nie mówi, ze ten czy tamten jest lepszy czy dobry. Ten film został napisany w taki sposób, żeby w dwie godziny dostarczyć widzowi jak najwięcej rozrywki. Tyle i aż tyle, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Przez tę przeklętą pandemię niestety nie ma szans, żeby zarobić tyle na ile zasługuje. Serdecznie polecam wszystkim.
Twoja wypowiedź trochę daje pogląd na Twoje możliwości nazwijmy tu percepcyjne :)
Kolejne byle co którym się zachwycają , niewymagający widzowie . Statham po mistrzowsku opanował już swoją jedną minę ( poker face ) . Nie ważne okoliczności mina ta sama .
ooo przytoczył się fan dramatów społecznych o jedzeniu zupy oczywiscie tylko produkcji skandynawskiej. wybitny znaffca kina.
Poczekaj, poczekaj... Będzie premiera, to będziemy mieli komentarze, że hurr durr multi-kulti, hurr durr czarni i kobieta w ekipie, hurr durr. Szurmasterzy zaraz dopatrzą się tam owej strasznej poprawności politycznej. ;-)
A film jest całkiem niezły, trzyma w napięciu i jest dobrze skonstruowany. Może trochę za szybko się wszystko robi przejrzyste co do motywacji bohaterów (choć z drugiej strony nie wszystko się tu klei do kupy). Jakoś między 6 a 7 ten film plasuję, a Ritchiego wolę w takiej formie jak z "Dżentelmenów".
Film przekroczył moje oczekiwania. Ogólnie spodziewałem się czegoś bardziej z „jajem”. Jestem fanem Ritchiego i właśnie to był film taki nie w jego stylu. Ogólnie jak dla mnie najlepsze kino akcji ostatnich lat. Od pewnego momentu wciskał w fotel i do końca nie chciał puscic. W sumie poza Stathamem same nieopatrzone twarze.
Trochę mi film „śmierdział” Nolanem. Szczególnie przypominał „Tenet” tyle, że bez elementów sci-fi i z wiele bardziej charakterystycznymi (ciekawymi) postaciami oraz moim zdaniem wiele lepszym scenariuszem( wiem to remake). Można powiedzieć że Ritchie pomieszał dobre kino akcji najwyższych lotów(„Gorączka”, „Ronin”) z takim lekkim przymrużeniem oka w stylu lat 80.( Statham jako totalny badass z kilkoma świetnymi one-linerami). W sumie dawno nie wyszedłem z kina będąc pod takim wrażeniem.
Mało wymagajacym widzem jestes.Oceniles na rewelacyjny(sic!).Muzyka,zero roznorodnosci,bombastyczna,jednostajna,gra aktorska przecietna,ten co byl wtyka najlepiej wypadl ale co najwyzej na 6,kamienna twarz Statham na 5.Sceny akcji oprocz strzelaniny w zajezdni,slabe,bez emocji.Duzo naciaganych scen,pierwsza lepsza,wtyka strzela w Stathama,tak by nie drasnac w glowe ale w kamizelke jego(?),przeciez jego zamiarem bylo zlikwidowac swiadkow.Tlusty(chyba taka ksywa)strzela z krotkiej do tych opancerzonych z automatami,to wrecz samobojstwo w czystej postaci,chroniac nie swoje pieniadze,bedac bezpieczny w ukryciu,idiotyczne zachowanie.Moge wymieniac bez konca te idiotyzmy i ty to nazywasz arcydzielem.Jak to na 9 to Goraczka chyba na 20?
jak chcesz realistyczne kino to skocz na miasto wieczorem i poszukaj problemów :) w filmach akcji własnie tak jest. nie do końca realnie.
Nie ma co równać filmów do takiego kultu jak Gorączka! :) Arcydzieło kina akcji!
jest to film sensacyjny najogólniej mówiąc. dramat to twoje czepianie się, bo na różnych stronach jak będziesz chciał to znajdziesz różne kategorie. Dla mnie arcydzieło. Zwał jak zwał. Pamiętam jak dziś że chodziłem do wypożyczalni kilka razy po kasetę wideo :)
i wracając to meritum. tutaj na FW każdy oczekuje od nowych filmów by były co najmniej takimi arcydziełami co jest zupełną pomyłką
I dlatego ten nowy oceniasz az na 9,ktoremu troche brakuje do dobrego a gdzie dopiero mu do rewelacyjnego.Nowa Pile na 8,Legion samobojcow na 8 itd,malo wymagajacy jestes...
Oczywiście że jestem. Jak się dobrze bawiłem na filmie tak oceniam. Nowa piła zajebista ten film też i nie rownam ich z filmami genialnym.
A czy to wazne że nie jest akcja jest i to dużo .Przynajmniej to nie jest dramat co ciągle pierdzielą nic nie robią
kolega widzę z jakąś misją. nie odpuszczasz.. ;P wystarczyłoby napisać raz, a tak stajesz się irytujący. jakby ci ten film zabawki w piaskownicy zajebał i się teraz wszystkim skarżysz...
Film dobry , ale z połączeniu z muzyką wyszło genialnie , fajna akcja i dobra gra stajtona . Polecam iść na to do kina
Nie zgodzę się, że takich filmów akcji dziś nie robią. Trzeba po prostu wiedzieć czego szukać :) Ten był niezły, ale znam sporo lepszych które wyszły w przeciągu ostatnich 10 lat.
Raid 1, Raid 2, Gangs of London (serial), Chaser, Yellow Sea, I Saw the Devil, No Tears for The Dead, Headshot, Night Come for us, Deliver us from Evil (2020), Nobody. Te filmy sa moim zdaniem lepsze, lub tak samo dobre jak Jeden gniewny człowiek.
nobody zacny ale to bardziej czarna komedia, raczej nie traktowalbym go na powaznie
Jakie o niczym... Każdy z nich ma jasno nakreśloną fabułę. Równie dobrze można powiedzieć, ze jeden gniewny człowiek jest o niczym. Owszem, W filmach Raid jest tam dużo akcji, ale to w końcu thriller akcji. Nie rozumiem ludzi którzy potrzebują mnóstwa dialogów w filmie, by powiedzieć, ze film miał dobrą fabułę i sens. W takim wypadu serial "Klan" jest mistrzostwem fabularnym. Czasami więcej historii da się opowiedzieć przez obraz i akcję, tak jest w przypadku Raid 1 i 2, które są obecnie kultowe i choćby twórcy John Wicka jawnie mówili, ze się wzorowali na tych filmach. A i tak ich nie doścignęli
Dla kogo kultowe, dla tego kultowe. Raid 1 i 2 to filmy kompletnie bez fabuły (chociaż dwójka pod tym względem wypada lepiej niż jedynka). Dobre może być kina pełne dialogów, jak i to pełne akcji. W przypadku filmów Raid jest tylko napierdalanka bez ładu i składu. Jak ktoś lubi takie filmy ok, ale nie profanujmy sztuki filmowej nazywając takie kino dobrym czy kultowym.
zobaczymy czy to skośnookie kino takie lepsze. obym nie zmarnował czasu bo Wrath of Man dla mnie świetny był
Raid 1, Raid 2, Gangs of London (serial), Chaser, Yellow Sea, I Saw the Devil, No Tears for The Dead, Headshot, Night Come for us, Deliver us from Evil (2020), Nobody. Te filmy sa moim zdaniem lepsze, lub tak samo dobre jak Jeden gniewny człowiek.
Od siebie dodałbym Skok Stulecia https://www.filmweb.pl/film/Skok+stulecia-2018-739951
Oglądałem, i nie wiem czy byłem zbyt spizgany czy po prostu film był nudnawy ale zasnąłem jakoś w połowie i już nie wróciłem xD ale dzięki za rekomendacje
Film Guy Ritchiego opowiada historię faceta H., który pracuje dla firmy organizującej konwoje i odpowiadającej za transport setek milionów dolarów tygodniowo po Los Angeles. Otóż historia zapowiadała się naprawdę dobrze. W roli H. zagrał Jason Statham znany z filmów ,,Transporter'' i ,,Koliber'' czy niektórych odcinków filmów ,,Szybcy i wściekli''. Zagrał dobrze, umie zagrać typowego twardziela. Bardzo dobrze zagrała Niamh Algar rolę drugoplanową. Zapowiada się na dobrą aktorkę. Będzie o niej według mnie jeszcze głośno. Wszystko w produkcji wyszło dobrze i tylko dobrze. Film zawiera super efekty. Jeśli obejrzycie film w multipleksie to odgłosy wystrzałów niewiarygodne. Fabuła filmu jednak staje się zawiła i po prostu średnia. Nie jest to Martin Scorsese czy film Clinta Eastwooda. Mimo wszystko zachęcam do obejrzenia tych, którzy lubią dobrą sensację na letni wieczór.