Film trochę w klimacie licealnych komedi sprzed 20 lat. Przyjemny humor, super na poprawienie sobie nastroju

Miało być tak żeby pokazać jaki to świat w 2002 był zacofany i nietolerancyjny. Miała być pokazówka jakie to mamy nowe "lepsze" czasy. A okazało się że wyszła satyra na obecne czasy. Pokazująca jaki bałagan w głowach ludzi zrobiła "poprawność polityczna". Miał być manifest lewackiej ideologii a wyszło całkiem...

Bardzo mi się podobał :) Wiadomo, nie jest to nic ambitnego, ale komedia na Netflxie - świetna :) Fajna gra aktorska, sympatyczna Rebel Wilson, ciepły film:)

Fajna ciepła komedia z dobrą grą aktorską Rebel Wilson. Czekam na więcej filmów z jej udziałem.

film ckliwy, nudny i poprostu głupi

Gratki za to że udało się jej schudnąć i można powiedzieć - że jak wcześniej miała ładną buźkę - to teraz robi się z niej hot-40 z ładną buźką i super wielki uśmiechem :). Tak czy siak - ta jej zmiana i swiadomość jej aktorstwa z poprzednich filmów - wywoływały we mnie pewne rozdarcie.

Miałem takie wrażenie, że to...

Z jednej strony film lekki, z ciekawą, choć oklepaną historią. Z drugiej, przez prawie połowę filmu byłam okropnie zażenowana.

Tragiczne i nieśmieszne, a gra Rebel Wilson sprawia że zęby bolą. Ps. Szkoda ze schudła - wizerunkowo gorzej, a humoru tu ze świecą szukać. Komedyjka tylko teoretycznie. 2/10

Rebel Wilson musi poszukać nowego pomysłu na siebie, rola idealna dla niej przed metamorfozą a tu miałem wrażenie że sama nie wieży że dalej potrafi być zabawna.

Rebel Wilson powróciła w nowej odsłonie. Fajnie było ją widzieć grającą kogoś innego niż grubą osobę "bez kompleksów". Żarty trochę jak odgrzewane kotlety i na jedno kopyto.
Przekaz filmu na plus.

Dawno się tak nie wynudzilem na filmie, dwie godziny kiczu i dennych żartów.

Jak mnie ktoś w pracy wyprowadzi z równowagi to skłamie ze to fajna komedia i mu go polece aby jego , tudzież jej , ugotował sie mózg. Netflix upada...ale to prosto na ryj w beton

Rebel Willson nie. Jest. Zabawna.

Odchudzona Rebel Wilson nie dała rady. Film lekki i przyjemny, ale sporo nietrafionych żartów. Trochę przydługi

ten temat to samograj, ktoś kto przehibernował / przeniósł sie w czasie / był w śpiączce
i budzi sie w inne rzeczywistości był grany wiele razy , ale zawsze śmieszy ale i skłania ku refleksji czy wszystko poszło w dobrą stronę

na szybko polskie produkcje:
- ile waży koń trojański
- pogoda na jutro
-...

Sorry, ale 20 lat pozniej, ona nie wrocilaby prawdopodobnie do pierwotnego stanu i wymagalaby rehabilitacji do konca zycia xD

Zwiastuny to najlepsze, co pokazano w tym filmie. Obejrzałam też zachęcona muzyką z początku lat 2000, ale tej było jak na lekarstwo. Spodziewałam się czegoś więcej, ale było to bardzo średnie. Czekałam aż coś mnie naprawdę rozbawi, ale żarty były ciężkie i wymuszone. Nic specjalnego.

Nawet takiej która leżała w śpiączce 20lat. Utrata wagi nie uczyniła z niej seksbomby + porusza się jak facet, brak Jej powabu. Największym minusem filmu jest kiepsko obsadzona rola główna.

Dużo w nim mądrości :)