Niby dobry.
Ale jednak czegoś brak..
Choć chyba dobrze oddaje zmechanizowanie japońskiego społeczeństwa i wszechobecny tam wyścig szczurów.
SPOILER
Film dobry. Gdzie tam jest wyścig szczurów? O tym nie ma mowy. Chodzi o hańbę mężczyzny po utracie pracy. Tam są miliony białych kołnierzyków wykonujących prace biurowe. Po zwolnieniu, często nie mogą znaleźć pracy, bo w zasadzie nic konkretnego nie umieją. Japońskie poczucie honoru ukształtowane w czasach feudalnych nie bardzo pasuje do dzisiejszej rzeczywistości.Film daje dobre przesłanie. Żadna praca nie hańbi, życie biegnie dalej.