Wytrzymałam ok. godzinę i miałam dość, zbyt przekombinowany, połączenie elementów starożytnych z nowoczesnością kompletnie nie przypadło mi do gustu.
Popieram. Gdyby twórcy z taką świetną obsadą pozostali przy starożytnym widowisku, to mógłby być genialny film. Niestety wyszło przedziwnie i w ogóle to do mnie nie trafiło.
Jak najbardziej popieram dwojga przedmówców, widać że reżyser silił się żeby zrobić coś bardzo, bardzo.. oryginalnego, a wyszło? Żeby ująć to grzecznie po prostu wyszło nie wiadomo co.. Na początku oglądamy dramat historyczny, wszystko do pewnego momentu idzie w tym kierunku, potem jakaś groteskowa żenada z tymi rękoma Lawinni czy jak jej tam było,po drodzy czasy współczesne, następnie oglądamy komedię , wszystko okraszone językiem Szekspirowskim.. jak to ujął mój znajomy jeden film "pomieszanie z poplątaniem"... 3/10 się mimo wszystko należy za solidne rzemiosło wykonane przez aktorów, poza tym klęska żywiołowa...
To racja, że można do tego się przyczepić. Gdyby nie niektóre szczegóły to film byłby jeszcze lepszy.
Film mnie zanudził:( 83% w gustomierzu hahaha, dotrwałem do godziny i 22 minut, obejrzałem jeszcze końcówkę
SPOILER:
Synowi cesarzowej gotów zostają zabici i przerobieni na posiłek. Zabija cesarzową, zabijają cesarza idiote, maur zakopany. W tym miejscu pytam NIE MOŻNA BYŁO TAK OD RAZU?
Kurde, wysłało mi odpowiedz zanim dokonczylem:(
Przerost formy nad treścią, ciężkie zrozumienia. Zachowanie głównego bohatera poprostu chore, jest największym idiotą wszechczasów kina (do czasu az sie ogarnia), o ile niezwykle cenię Anthony'ego to tutaj był zupełny niewypał. O ile lubie filmy w których nie wiele się dzieje (kino Kubrica, Stalker, czy też wszystkie (jakże przecież męczące w odbiorze) dzieła Davida Lyncha) o tyle tutaj poprostu nic się nie dzieje. Owszem jest smierć, ale uzasadnienia są tak idiotyczne. Scena w której zabija własnego syna nie wiadomo właściwie po co (argument do mnie nie przemowil), wydaje się być podobnie logiczna jak filmik 2 Girls 1 Cup. Totalne nieporozumienie 1/10
Bardzo inteligentna wypowiedź, radzę zostać krytykiem filmowym. Obejrzyj jeszcze raz szmanke, czy inny film któremu dałeś 10, jak lęk. O.o
Dziękuję, tą jakże sprytną wypowiedź ad persona potraktuję dosłownie i zostanę krytykiem filmowym:)
Ok. Ale jeśli nie obejrzałaś do końca to zwykłym prostactwem ( wybacz ) jest wystawianie oceny.