Wystawiłem ocenę 1 i to nie za jakość obu skompilowanych produkcji co raczej za sam pomysł "klejenia" obu filmów w jakieś 6 lat po ich premierze i to w innym studiu filmowym niż powstał (paradoks, nie znam podobnego przypadku). Jasna sprawa, że ta "składanka" obu produkcji była podyktowana okrągłą rocznicą zakończenia II wojny (komunistyczny punkt widzenia) i trzeba było to jakoś "uczcić" i tak oto sklejono dwa filmy. Zabieg bezsensowny, nie pochwalam takich metod.