Charakterystyczna morda:)Pierwsze co przychodzi mi na myśl z tym aktorem to właśnie Shawshank :)
Może wciąż niewiele filmów widziałem, ale dla mnie to jedna z najbardziej sukinsyńskich (niestety cenzura nie pozwoliła lepiej mi go określić) postaci. Ani trochę mu nie współczułem, gdy klawisz zatłukł go do kalectwa. Jak sobie wyobrażam rzeczy, które mógł robić Andy'emu, to aż sam chciałbym dodać coś od siebie, jakiegoś soczystego kopa :)