PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=833584}

Pandora

4,6 142
oceny
4,6 10 1 142
Pandora
powrót do forum serialu Pandora

myślałem że będzie lepiej a tu zbytnio nie wiadomo o co chodzi....co to za profesor...kim byli jej rodzice i co to za wojna....i te efekty cześć dobra a część to tragedia

ocenił(a) serial na 7
darek9791

Profesor to wujek (ze strony matki) głównej bohaterki, pracujący dla rządu i dla uczelni, na którą załatwił jej przyjęcie po terminie.

Rodzice byli naukowcami pracującymi w stacji badawczej na dalekiej planecie i badają "coś". Nie wiemy co to było to "coś", bo główna bohaterka też tego nie wie. Fabuła byłaby zupełnie bez sensu gdyby było to powiedziane w pierwszym odcinku. Wyjaśnienie tego to jest przecież jeden z wątków.

Wojen wspomnianych jest kilka. Najczęściej mówią o tej między "ziemską" federacją i planetami niezrzeszonymi. Ostatnia była między Zatarianami a Adari. Skończyła się gdy Zatarianie zawarli z nimi zawieszenie broni, a Adari dołączyli do ziemskiej federacji.

To wszystko jest wprost powiedziane w pierwszym odcinku. Nie wiem jak można nie wiedzieć o co chodzi. Fabuła jest przecież prosta, wręcz liniowa.

Co do efektów, to mi się właśnie podobały. Mam już serdecznie dość filmów niby sf, gdzie dla efektów poświęca się logikę. Wybuchające monitory, para ze wszystkich instalacji, poudziwniane do granic możliwości przedmioty. Tutaj efekty są wtedy gdy są potrzebne. Przy strzałach, wybuchach i statkach kosmicznych zewnątrz. A wnętrza i przedmioty są ergonomiczne. Broń wygląda jak broń, ma koniec pasujący do dłoni i koniec z którego wylatuje "bum", a nie tak jak w niektórych innych serialach - dziwaczne konstrukcje których nei ma jak złapać i które przed strzałem muszą wykonać pierdyliard przesunięć, błyśnięć i pisków. Meble jak meble - bohaterowie w jadalni mogą sobie usiąść w pozycji siedzącej i zjeść. A nie siedzieć sztywno jak kołki bo przez udziwnienie scenerii aktorzy pospadali by przy pierwszym ruchu. Ot, ostatni odcinek, scena na klatce schodowej - po prostu schody i lampy alarmu. Aż miło się ogłądało, po scenach w innych filmach gdy w takiej sutacji ściany musiałyby świecić tajemniczymi światełkami, mieć koniecznie jakieś pęknięte rury, mnóstwo pary i dymu i poprzyklejane jakieś bulbatory i wihajstry których logika w żaden sposób nie uzasadnia w takim miejscu ale że jest sf to trzeba poprzylepiać jak najwięcej.

Tutaj dostajemy zwykłe sf, bez większych gwałtów na logice (kilka jest, ale nie takich fundamentalnych), bez odpustowego festynu i wsadzania animacji komputerowych nawet w głupią jazdę windą.

Fabuła jest prosta, zbyt wyidealizowana, jak z filmów dla nastolatków. Ale chyba też serial celuje w młodszą widownię, więc bez moralizatorstwa i propagowania wartości się nie obejdzie. Na początku mnie to wkurzało, dopóki nie powiedzieli, że tolerancja to także tolerowanie skrajnie odmiennych poglądów a nie tylko tych które pasują do propagowanych idei. Taki drobny przytyk do wpsółczesnej poprawności politycznej. Trochę to złagodziło późniejsze podsumowujące morały.
W każdym razie fabuła zbyt uproszczona, ale dzięki temu można przynajmniej robić akcję bez zbytniego zawiłego uzasadniania jak mogło do niej dojść. Postaci faktycznie słabo zarysowane, ale może się rozkręcą. Prostota fabuły nie przeszkadza w pozostawianiu zagadek do rozwiązania na później i ciągnięcia wątków międzyodcinkowych (dużo ich nie ma)

Podsumowując, mi się podobało. Bo po czuję ostatnio niedosyt sf, a ostatnie nowości w tym zakresie, są przegadane, zamotane i zupełnie bez ducha.

ocenił(a) serial na 5
fengz

chodzi mi o to że nie ma opisanej tej federacji..i obca planeta wygląda jak jakieś wieś..i trochę za małe wprowadzenie

ocenił(a) serial na 7
darek9791

Fakt, wprowadzenie jak w sesji rpg - spotkali się w karczmie (tutaj w jadalni akademi), zaprezentowali profesje i poziom doświadczenia (tutaj przy przedstawianiu w zasadzie tak samo), plus oczywiście scena początkowa niszczenia stacji, odpowiadająca sesji rpg, gdy mistrz gry opowiada, że jest jakiś cel misji, ale najpierw zebrać drużynę. Poszli na łatwiznę i wzięli najprostszy szablon. No ale prostota nie zawsze jest zła. Na potrzeby takiego serialu w sumie wystarcza.
Co do planet, to wiele nie pokazali. Ta ze stacją badawczą była niezaludniona, Adari wygląda jak wieś ze względów religijnych, a przy pozostałych pokazują głównie wnętrza, ale jakaś tam miejska zabudowa przez moment mignęła.
Federacji opisanej nie ma, podejrzewam, że z odcinka na odcinek będą dorzucać jakieś nowe rasy, nowe zdolności, planety itd.

ocenił(a) serial na 8
fengz

Jako biochemik mogę powiedziec że przynajmniej ta część dotyczącą DNA okazu była z grubsza zgodna z nauką- rzeczywiście spora część DNA nie koduje . A serial oceniam jako niezły i normalnie dałbym 7 ale żeby podnieść średnią ocen 8/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones